Zasiadka trwała od Soboty 17.00 do Niedzieli 14.00. Jadąc na tą zasiadkę byłem trochę zniechęcony po zawodach które odbyły się na tym samym łowisku tydzień wcześniej.

Nie poszło mi zbyt dobrze bo zająłem 20 miejsce na 31 ekip i złowiłem zaledwie 20kg ryb. Wracając do zasiadki tydzień później było zupełnie odwrotnie po wyrzuceniu zestawów długo nie trzeba było czekać na pierwsze branie . Pierwszy karp 8.500kg kolejny 10.800kg ,12.200kg, 10.500kg i wiele innych w przedziale wagowym od 2,5kg do 5 kg.  Ogólnie na tej zasiadce złowiłem 109 kg , noc była nie przespana bo co chwilę coś się działo.   Muszę przyznać że śliwka z Carruma to był strzał w 10 .

Po tej zasiadce jestem naprawdę zmotywowany i już nie mogę się doczekać kolejnych  zasiadek. Była to muszę przyznać moja najlepsza jak do tej pory życiowa zasiadka.


                                                     Pozdrawiam 
                                               Krzysztof Wałęsiak