Na miejscu jesteśmy około 19:00 szybki rozładunek szpeju i lecimy sondować. Krzysiek łowi z prawej strony ja obławiam lewą stronę. Zestawy kładziemy na różnych głębokościach od 1-6m. Około 21:00 zestawy lądują już w wodzie a my na spokojnie możemy się rozpakować i czekać na pierwsze brania :). Kilka minut pod 23 słyszymy piiii piii jedzie u Krzyśka, na macie loduje 10,3 Kg który połakomił się na 1 popka Brzoskwinia-Mango.

Godzina prawie 5 rano kolejne branie u Krzyśka na tym samym kiju, tym razem melduje się 7 kg karpik. 

W oczekiwaniu na następne branie mija nam cały dzień, dopiero po 19 jest pierwsze piii u mnie i wyciągam amura 7 kg na limonka – kokos 

Około 1:30 budzi nas piękna rolla u Krzyśka. To musi być coś większego, po kilku minutach walki na macie ląduje tylko 9 kg pełno łuski. 


Był to jedyny karpik tej nocy. Następnego dnia udało mi się złowić 2 małe amury które połakomiły się na 2 kuleczki Limonka – kokos. W nocy jest pierwsze branie u mnie spod zwalonego drzewa, na macie loduje niecałe 8 kg brzoskwinia-mango jak zawsze niezawodna. 

Poranna kawa i czekamy na kolejne brania, 12 popołudniu branie na kiju z limonką – kokos. Okazuję się że leszczom lk też smakuje. Niecała godzina po wywózce branie i mały karpik wisi na kiju. 

Na nowo wywożę w to samo miejsce i po niecałych 30 minutach branie i amur 10 kg 

Zestaw ponownie loduje w wodzie, mija jedna godzina i kolejny amur. Tym razem uciekam kilka metrów w prawo od bojki ze zestawem ale to nic nie daje znów branie i mały amur. Brania ustały około 19:00 i tak do wieczora cisza na stawie dopiero przed 22:00 jest branie u Krzyśka oby nie znów mały amur :) Na macie ląduje ładne 10 kg jak zawsze Brzoskwinia-Mango. 


Ta noc przyniosła mi jeszcze 2 brania spod zwalonego drzewa  w sumie dwa małe karpie. 


Następnego dnia rano zaczynamy się pakować, jesteśmy już prawie spakowani zostały nam tylko kije branie u Krzyśka mały karpik na do widzenia. Koło godziny 12 już opuszczamy łowisko. Resumując ryba nam nie dopisała ale obserwując nie tylko u nas nie chciała brać na innych stanowiskach to samo było. Na 3 dni mieliśmy w sumie 19 brań z tego 17 złowionych największa ryba 10,3 kg reszta ryb złowionych były w przedziale 5-10kg. Wszystkie ryby zostały złapane na kulki Carrum Brzoskwinia-Mango i Limonka – kokos.