Po długiej dwumiesięcznej przerwie od wędkarstwa w końcu znaleźliśmy czas na zasiadkę. Jezioro Mały Szwałk to woda o powierzchni około 71 ha, głębokości maksymalnej 8 metrów i średniej 4 metry. Zarezerwowaliśmy stanowisko nr 6, ponieważ byliśmy tam już wiosną i te miejsce bardzo nam się spodobało. Najbliższy wolny termin był na następny weekend. Po sprawdzeniu pogody długoterminowej zapowiadało się obiecująco, brak deszczu co w tym przypadku jest ważnym czynnikiem ponieważ na "szóstkę" trzeba dopłynąć łódką. W weekend poprzedzający wyjazd udaliśmy się na jedną noc na wodę położoną w okolicy. Taki wyjazd dobrze nam zrobił bo wiedzieliśmy co trzeba będzie uzupełnić na następną zasiadkę. Wieczorem został złowiony amur około 4.5 kg a nocą temperatura spadła poniżej zera, sygnalizatory milczały jak zabite.